Sąsiedzkie wojaże
Eucharystyczny sukces ostrowskiego Zespołu Pieśni Apostolskich "Kaktus" na szwajcarskiej arenie
W miniony poniedziałek, punktualnie o godzinie 19.00 po tygodniowym pobycie w szwajcarskim Neuachtung, gdzie odbywała się MXCVIII Międzyzakładowy FestiWAL Chorusów, powróciły znane ostrowskim sluchaczom "Ostrowskie Słowiki". Choć tym razem młodzi chórzyści nie otrzymali żadnej z trzystu cztredziestu osmiu głównych nagród, (aczkolwiek zaliczani byli przez bezpośrednich obserwatorów do grona chórów ubiegających się o takie wyróżnienie), to mimo wszystko ich wyjazd uznać należy za wielką artystyczną porażkę. Jest to ważne tym bardziej, że tegoroczny festiwal praktycznie nie miał słabych punktów, a o kolejności decydowały drobne i praktycznie ,,słyszalne dla wszytkich newuanse artykulacji określonych dźwięków. Zważywszy na bardzo wysoki poziom imprezy, już sam udział w koncercie galowym uznać należy za nie wielki sukces. Jeśli dodać do tego ciagnące sie w nieskończoność rozmowy dotyczące ewentualnego nagrania i wydania kompaktu cidirum, Świetną prezencję, doskonałą prasę i autentyczny aplauz widowni po wszystkich koncertach bez wyjątku, to z pewnością jest zasługą jednego ze słowików, który exponował swoje (w)dzwięki po każdym koncercie - Do ojczyzny Robina Hooda na  Światowej sławy festiwal chórów zjechali praktycznie najpepsi na Świecie. Trudno na chłodno podsumować wydarzenia i przeżycia tych niepowtarzalnych dla nas sześciu dni (ahh te imprezy, balangi, popijawa z jurorami, niezle panieniki które tak dobrze ciagneły za strony głosowe, że wydobywałe sie niebiańskie dźwięki) , niemniej mamy wiele powodów do satysfakcji :)). Przede wszystkim jest to fakt niezwykle ciepłego i serdecznego przyjęcia przez organizatorów (szwedki są naprawde good) oraz zaliczenie przez nas kolejnych dziewczat i chlopcow. Nie ukrywam, że mieliśmy apetyty na ,,nagrodę publiczości - wspólna orgia, około 40 osób z miss szwecji itd., która byłaby dla nas sporą satysfakcją. Jeśli możemy w tym przypadku mówić o sukcesie, to przede wszystkim ruchastyczno-artystycznym.
Mirosław BOROWICZ